Nasza długo oczekiwana paczka zza Wielkiej Wody, w której znajdowała się nasz wymarzony i teraz w końcu cały nasz, Pazzles.
Na razie testujemy wycinanie; jak szybkość i siła nacisku wpływaja na ciecie i tym podobne bzdurki, ale powiem wam, ze "to jest to". Maszyna czyni cuda :)
W zestawie dostajemy:
- sam główny sprzęt,
- uchwyt z nożem tnącym,
- matę,
- płytę z programem do projektowania – w języku angielskim.
Dokupiliśmy dodatkowo końcówkę i matę do embossingu oraz końcówkę do pisaków oraz do piercing'u.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz